Strona główna Barwice Cuda się zdarzają. Filmowy happy end u MukoNiedzielek

Cuda się zdarzają. Filmowy happy end u MukoNiedzielek

Wyjeżdżając na wczorajszy piknik „Łączymy siły dla MukoNiedzielek” spodziewaliśmy się dobrej zabawy, ale to co zastało nas w Barwicach nie śniło się raczej nikomu. Wczorajsze wydarzenie było ostatnią imprezą charytatywną na rzecz bliźniaczek z Przybkowa… Ostatnią, bo Julia i Natalia więcej nie będą musiały zbierać środków na leki!

Ale po kolei… Przypomnijmy, że dziewczyny od urodzenia zmagają się z mukowiscydozą. Jedynym ratunkiem dla mieszkanek naszego powiatu jest terapia nierefundowanymi lekami. Roczna kuracja kosztuje aż 2,5 mln zł, ale jej pierwsze dawki dały niesamowite wręcz efekty. Niestety, zebrane dotychczas środki wystarczą już tylko na ostatnie tygodnie leczenia.

Lokalna społeczność od początku wiosny organizuje tydzień w tydzień masę eventów, z których całkowitych dochód trafiał na konto zbiórki MukoNiedzielek na portalu Siepomaga. Nie inaczej było wczoraj na barwickim Placu Wolności. Poza tradycyjnymi atrakcjami w postaci punktów gastronomicznych (serwowane były m.in. zupy, pierogi, gołąbki, bigos i ciasta – wszystko przygotowane przez wyśmienite kucharki z okolicznych miejscowości!), nie zabrakło atrakcji dla każdej grupy wiekowej. Na dzieci czekały m.in. klauni z animacjami, zaś młodzież i dorośli mogli zobaczyć i posłuchać występów raperów Tako i Szeryfa, chóru Chwytaj Dzień, Okitek, zespołu Takie nie Inne (a więc tria z Julią i Natalią w składzie), a także gwiazdy pikniku, Krisa Talismana.

Atrakcją była również meta specjalnego biegu. Uczestnicy pikniku przywitali dwójkę biegaczy z Drawska Pomorskiego – Romana Szkudlarka i Marcina Czerwińskiego – którzy swoim biegiem propagowali wiedzę na temat mukowiscydozy oraz oczywiście promowali heroiczną walkę sióstr spod Barwic. Zmagających się z koszmarnymi warunkami atmosferycznymi sportowców jako pierwszy powitał jednak gospodarz gminy, Mariusz Kieling, który dołączył do sztafety na 12 km przed Barwicami.

Wzruszające przywitanie śmiałków z Drawska Pomorskiego oraz burmistrza przyćmiło jednak wystąpienie Doroty Niedzieli, mamy Julii i Natalii. Zebranym na głównym placu w Barwicach mieszkańcom oznajmiła, że firma Vertex, producent leku który tak bardzo pomaga dziewczynom, postanowiła bezpłatnie przekazywać siostrom z Przybkowa swoje produkty do końca ich życia. Emocjom, podziękowaniom, wzruszeniu oraz łzom szczęścia nie było końca, tym bardziej, że mail o decyzji producenta przesłany został dopiero wczoraj rano.

Tym samym kończy się ciężka walka Julii i Natalii o dostęp do leku. Kończy się również wielomiesięczna batalia rodziców dziewczyn oraz niesamowite poświęcenie całej społeczności w regionie, za które z całych sił dziękowała ze sceny Dorota Niedziela. Jak jednak podkreślało wielu z zaangażowanych w pomoc – swoje działania poświęcą teraz innym potrzebującym. I tylko tych pyszności z pikników będzie nam żal…

Oczywiście żartujemy i jesteśmy bardzo szczęśliwi z happy endu! Cuda się zdarzają, nie można nigdy się poddawać. Dużo zdrowia dla Julii i Natalii!