Na nic apele, na nic zdrowy rozsądek. Dwóch mężczyzn wczorajszego popołudnia postanowiło poszaleć na zamarzniętym jeziorze Wielimie. Wyraz „zamarzniętym” powinniśmy wziąć jednak w cudzysłów – mimo siarczystych mrozów, pokrywa lodowa zbiornika póki co mierzy 10 cm. Jak się okazało, to zdecydowanie za mało dla ważącego sporo ponad 2 tony pojazdu, gdyż lód dość szybko się pod nim załamał.
Na szczęście, żądnej wrażeń załodze nic się nie stało. Panowie wykaraskali się na auto, gdzie w spokoju mogli oczekiwać na przybycie Straży Pożarnej oraz Policji.