Głośnym echem odbijają się medialne dywagacje jednego z lokalnych mediów dotyczące przyłączenia Parsęcka w granice administracyjne Szczecinka. Mimo że autor publikacji wyraźnie zastrzegł, że wszystko jest jedynie dziennikarskimi dywagacjami, artykuł wzbudził sporo emocji.
Faktem jest, że granice pomiędzy Parsęckiem i Szczecinkiem coraz bardziej się zacierają. I choć ratusz nie ma planów poszerzania granic miasta, zbliżenie obu miejscowości wzmocni dodatkowo zaplanowana modernizacja ul. Wypoczynkowej. Sprzeciwiamy się jakimkolwiek dywagacjom na temat przyłączenia Parsęcka do innego samorządu – mówi Jakub Diakun, rzecznik prasowy Urzędu Gminy w Szczecinku, jednocześnie zapewniając, że miejscowość pozostanie w obrębie terytorialnym gminy.
Emocjom mieszkańców trudno się dziwić. Z rozmów jakie przeprowadziliśmy wyraźnie podkreślają, że nie chcą podzielić losu Trzesieki oraz Świątek, które do 31 grudnia 2009 były przecież częścią gminy Szczecinek. Aktualnie przeciwko przyłączeniu do sąsiedniego Koszalina protestują mieszkańcy Mścic, Kretomina i fragmentu Starych Bielic. W tym wypadku okrojone zostaną gminy Manowo, Będzino i Biesiekierz, a ostateczną decyzję w tej sprawie podejmie Rząd.