W Czarnoborze miały dziś miejsce dramatyczne chwile. Odpoczywających nad lokalnym jeziorem Leśnym dwóch nastolatków zaatakował spuszczony ze smyczy amstaff. Pies zaatakował poszkodowanych w wodzie.
Pierwszą ofiarą czworonoga stał się 12-latek, który ostatecznie z zajścia wyszedł z ranami szarpanymi policzka. Dużo poważniej fatalne spotkanie z psem przypłacił 18-latek, u którego stwierdzono okaleczone ucho oraz wiele ran na głowie.
Pierwszej pomocy chłopcom udzielili przybyli na miejsce policjanci oraz załoga karetki pogotowia. Ratownicy zabrali rannych do szpitala, który, na szczęście, po opatrzeniu obaj nastolatkowie opuścili.
Właściciele agresywnego czworonoga tuż przed atakiem spuścili swojego podopiecznego ze smyczy. Jak zeznali Policji, byli pewni, że nikt w pobliżu wówczas nie przebywał. Zwierzę aktualnie przebywa ze swoimi opiekunami, ale pozostaje pod obserwacją Sanepidu.