Strona główna Szczecinek Mają ponad 200 lat i wciąż wybijają godziny

Mają ponad 200 lat i wciąż wybijają godziny

Dziś przenosimy się do przeszłości Szczecinka o ponad 200 lat wstecz. Rzecz będzie o dzwonach z ratuszowej wieży.

Biuro Prasowe i Komunikacji Społecznej Urzędu Miasta jest dalej na tropie reliktów dawnego wyposażenia i wystroju szczecineckiego magistratu. Obecny gmach wniesiono w połowie XIX wieku, zegar działający do dziś jest jeszcze młodszy, bo powstał w roku 1927 w firmie Weule ze środkowych Niemiec, o czym Miasto wspominało w swoim stałym cyklu, czyli Historycznym Czwartku. 

To ten zegar wybija nam do dziś godziny, półgodziny i kwadranse, ale dźwięki wydają znacznie starsze instrumenty. Znacznie starszy rodowód mają bowiem dwa dzwony zegarowe odlane w Szczecinku w roku 1801 w miejscowej ludwisarni J.M. Meyera i A.W. Schumachera. Dzwony przeniesione ze starego ratusza do nowego pozostają do dzisiaj na wieży magistratu i niestrudzenie wybijają godziny i kwadranse. Dzwony fundowali zamożniejsi mieszczanie Szczecinka (np. rektor gimnazjum Lenz), o czym świadczą inskrypcje na płaszczach dzwonów. 

To unikaty, cenne zabytki i łącznik z przeszłością miasta. Nie ma za wielu równie starszych, wciąż użytecznych przedmiotów z dawnego Szczecinka. Mało kto miał okazję je zobaczyć (bo usłyszeć to chyba wszyscy), mało kto bowiem miał okazję wdrapać się na ratuszową wieżę. 

Po starym, znacznie skromniejszym ratuszu zostało niewiele. Niewyraźna rycina z XVII-wiecznej mapy Pomorza Lubinusa. Widać na nim niewielki, piętrowy budyneczek z sygnaturką w typowej dla regionu konstrukcji szachulcowej. Stał centralnie na środku Marktu – rynku, czyli dzisiejszego placu Wolności. Trzeba go było rozebrać z uwagi na stan techniczny, nieco bardziej na północ od niego wniesiono obecny, ceglany ratusz. 

W roku 2016, przy okazji ostatniej przebudowy szczecineckiego placu, dokonano odkrywek, które wykazały resztki jakiejś konstrukcji. Nie były to jednak pozostałości dawnej siedziby burmistrza i rajców, a – zważywszy, że sporo potem tu jeszcze budowano – raczej część fundamentów pomnika cesarza Wilhelma I, który tu stał do roku 1937. 

Biuro Prasowe i Komunikacji Społecznej Urzędu Miasta