W piątkowy wieczór na szczecineckim zamku wystąpiły dwie gwiazdy muzyki klasycznej: sopranistka Isabel Piganiol oraz gitarzystka akustyczna Bożena Wetchacz. Zanim obie panie zaprezentowały swój nieprzeciętny talent dorosłym słuchaczom, dały krótki występ dla dużo młodszej, wyjątkowej publiczności – dzieci z terapeutycznej szkoły podstawowej Jaś i Małgosia.
Artystki nad Trzesiecko przybyły ze Skandynawii. Isabel Piganiol jest Szwedką, w jej żyłach płynie również francuska krew. Instrumentalnie była związana z obojem, ale aktualnie jako absolwentka kopenhaskiej Royal Danish Opera Academy realizuje się jako śpiewaczka operowa. Bożena Wechtacz pochodzi z kolei z Gwdy Wielkiej, ukończyła Państwową Szkołę Muzyczną im. Oskara Kolberga w Szczecinku, a na Półwysep Jutlandzki wyjechała cztery dekady temu.
Młode audytorium szczecineckiej szkoły wysłuchało trzech utworów: doskonale znaną na całym świecie neapolitańską pieśń ’O sole mio, tango Jalousie duńskiego kompozytora Jacoba Gade oraz meksykański utwór Bésame mucho pochodzący z pierwszej połowy XX wieku. Mimo klasycznego repertuaru, publiczność zgromadzona w budynku tzw. małej poczty nagrodziła artystki gromkimi brawami.
