Wygląda na to, że najgorsze już dziś za nami, choć wiele osób jeszcze długo będzie miało przysłowiowe urwanie głowy w pracy. Mamy tutaj na myśli oczywiście głównie strażaków, a także pracowników dyskontów spożywczych, które przeżywają prawdziwe oblężenie.
Zgodnie z zapowiedziami, pogodowe problemy zaczęły się wczoraj późnym wieczorem. Tuż po godz. 22:00 od energii elektrycznej odcięci zostali mieszkańcy osiedla Zachód, Dalęcina oraz Parsęcka. Prąd wrócił jednak po ok. pół godziny. Równolegle w regionie zaczęły się pierwszy interwencje strażaków. W Szczecinku np. zapaliła się zawartość podziemnego śmietnika przy ul. Kościuszki.
Prawdziwy armagedon przyszedł jednak nad ranem. Elektryczności zabrakło już bez wyjątku w całym mieście, a brak dostaw energii pozbawił mieszkańców łączności (normalnie funkcjonowały jedynie maszty sieci Plus), ciepłej wody oraz ogrzewania, w tym również tych dostarczanych z sieci.
W mieście funkcjonowały tylko nieliczne sklepy, głównie te najmniejsze. Wyjątkiem były Netto na ul. Wyszyńskiego oraz Intermarché na ul. Jana Pawła II, choć w obu sprzedaż przebiegała z większymi lub mniejszymi problemami. Oba cieszyły się jednak olbrzymią popularnością wśród mieszkańców, ciężko było o miejsce parkingowe.
Jednocześnie pełne ręce roboty mieli strażacy oraz pozostałe służby porządkowe. Wyjazdy do powalonych drzew wciąż trwają i na ten moment trudno je zliczyć, funkcjonariusze dostarczają również wciąż agregaty oraz tlen najbardziej potrzebującym w regionie. Ich walce ze skutkami żywiołu zdecydowanie nie pomagały wspomniane już problemy z łącznością. Sytuacja okazała się na tyle poważna, że do zachodniopomorskiego osobiście przybyć postanowił Komendant Główny PSP, nadbryg. Andrzej Bartkowiak, któremu towarzyszyć będą 2 autobusy wypełnione specjalistami ds. zarządzania kryzysowego.
Na zasilanie awaryjne musiał dziś przejść również szczecinecki szpital.
Jak widać na zdjęciach, skutki orkanu Eunice widoczne są w całym mieście. Prądu i łączności nie ma jednak wciąż w wielu miejscach powiatu. Przykładowo, na znacznej części obszaru gminy Biały Bór zostanie on przywrócony dopiero ok. godz. 18:00.