Podobnie jak w całym kraju, również w Szczecinku w środę odbyły się protesty rolników, tym razem organizowane przez AgroUnię. Masowe sprzeciwy zapowiedział wczoraj w trakcie swojej konferencji prasowej Michał Kołodziejczak, lider zgromadzenia.
Podobnie jak przed niespełna miesiącem, zebrani o godz. 11:00 gospodarze wsiedli do traktorów i w asyście Policji wyruszyli na drogi, ale tym razem te zlokalizowane w Szczecinku. Do godz. 14:00 w powolnym tempie kursowali od Ronda Bergen Op Zoom, przez ulice Narutowicza, Cieślaka, Słowiańską i Sikorskiego, aż do ronda przy dworcu kolejowym i z powrotem. Frekwencja była jednak dużo niższa od tej widzianej na DK11 przed 3 tygodniami. Dziś wzięło w niej udział kilkanaście pojazdów.
Protest ponownie miał za zadanie zwrócić uwagę rządzących na coraz gorszą sytuację gospodarstw rolnych, galopujące ceny, kwestię Zielonego Ładu oraz problemy z odszkodowaniami. W razie braku odzewu, rolnicy swoje działania zamierzają powtarzać.