Do trzech razy sztuka? Póki co ludowe porzekadło nie sprawdziło się w przypadku przetargów na remont szczecineckiego dworca. Po dwóch nieudanych rozstrzygnięciach z mocno spadkową tendencją kosztorysów, szczęśliwy finał w podejściu nr 3 zdawał się być na wyciągnięcie ręki. Niestety, po raz kolejny oferty w postępowaniu okazały się być grubo powyżej oczekiwań ratusza.
W trzecim przetargu do Urzędu Miasta wpłynęły 3 oferty. Najtańsza z nich (zaproponowana przez firmę Kop-Glazur Zbigniew Kopernacki z Turowa) opiewa na kwotę nieco ponad 23,1 mln zł, dwie pozostałe propozycje wyceniono na ponad 26,8 mln zł (firma Sono Club z Chojnic) oraz 34,3 mln zł (firma Pil-Building z Piły). Przypomnijmy, że miasto planowało na ten cel wydać sumę ok. 16 mln zł.
Warto na pewno dodać, że zakres remontu szczecineckiej stacji kolejowej, na który miasto otrzymało podwójne wsparcie, jest bardzo duży. Pierwsza z dotacji w wysokości 1,66 mln zł (z Narodowego Programu Inwestycji Lokalnych) ma posłużyć do wykonania remontu strefy pasażerskiej. Z kolei w Ramach Polskiego Ładu ratusz otrzymał aż 11,5 mln zł, za które mają zostać wykonane dużo bardziej skomplikowane roboty, m.in. remonty bądź wymiana: elewacji, krat, balustrad, fundamentów, piwnic, okien, drzwi, zdobień sufitowych, stropów, klatek schodowych oraz wszystkich instalacji. Ponadto, przebudowane mają być wnętrza, które zyskają nowe funkcje, zainstalowane zostaną 2 windy, a cały obiekt stać ma się przyjazny dla osób niepełnosprawnych.
O dalszych krokach samorządu w sprawie zabytkowego budynku informować będziemy w przyszłym tygodniu.