Strona główna Szczecinek Show czy polityczny kabaret?

Show czy polityczny kabaret?

Zapoczątkowana przed blisko rokiem cykliczna audycja Bedka Szczecinek Show z tygodnia na tydzień cieszy się coraz większą popularnością wśród mieszkańców Szczecinka i zapewne nie tylko tegoż miasta.

Niejednokrotnie kontrowersyjne wypowiedzi lidera Konfederacji w Zachodniopomorskiem przyciągają co 2 tygodnie na jego kanał stałą, liczoną już w tysiącach osób widownię. Kwestią czasu było więc pojawienie się w przestrzeni publicznej oceny twórczości byłego radnego Rady Miasta Szczecinek, a jej przykład przytaczamy poniżej. Publikujemy w całości oraz w oryginale treść maila, który napłynął do naszej redakcji, a ocenę i wnioski jak zwykle pozostawiamy naszym widzom i czytelnikom.


Show czy polityczny kabaret?

Szczecinek, nasze swojskie miasteczko nad Trzesieckim, ma swój polityczny cyrk, a w roli konferansjera występuje Marcin Bedka ze swoim „Bedka Show”. W tym programie każdy odcinek to nowa salwa w stronę burmistrza Jerzego Hardie-Douglasa i jego ekipy. Ostre słowa, cięte riposty, czasem półprawdy. Ale gdy kamera się wyłącza, coś w tym przedstawieniu zgrzyta. Dlaczego „Bedka Show” z taką pasją bije w Hardie-Douglasa, a Platformę Obywatelską i Daniela Raka traktuje jak nietykalnych? I dlaczego starostwo powiatowe z wszechmocnym Krzysztofem Lisem na czele, zawsze wychodzi z programu bez szwanku?

Drodzy mieszkańcy, spójrzmy na to trzeźwo. Czy to przypadek, że „Bedka Show” pomija milczeniem Daniela Raka, byłego burmistrza i szefa lokalnej PO? Przecież Pan Rak to kopalnia tematów na „Bedka Show”. Z lekką ręką można by nakręcić serial, który mógłby bić rekordy oglądalności, ale w „Bedka Show” jakoś nie kręci się tych odcinków. I dlaczego Marcin Bedka, człowiek Konfederacji, który krzyczy o wolności i sprawiedliwości, nigdy nie rzuci kamieniem w starostwo, które od dekad jest bastionem Porozumienia Samorządowego?

Plotki krążą szybciej niż wiatr nad Wielimiem. Mówią, że Bedka, z wykształcenia geodeta, może mieć powody, by oszczędzać starostwo. Czy to możliwe, że zlecenia na pomiary i mapy płyną do niego z powiatowych biur? Nie twierdzę, że tak jest – ale pytam. Pytam również, dlaczego krytyka w „Bedka Show” jest tak wybiórcza. Jeśli walczysz o prawdę, Marcinie, to walcz z każdym, kto zawodzi mieszkańców – niezależnie od tego, czy siedzi w ratuszu, starostwie, czy na partyjnym stołku PO. Inaczej Twoje show to nie walka o Szczecinek, a polityczny kabaret, w którym role są z góry rozpisane.

Szczecinek zasługuje na uczciwość. Jeśli „Bedka Show” ma być głosem mieszkańców, niech nie wybiera, kogo krytykować, a kogo głaskać. Hardie-Douglas, Rak, Lis – wszyscy są tu po to, by służyć nam, a nie własnym interesom. Panie Marcinie, czas na prawdziwy show: bez układów i z równą linijką dla każdego. Bo inaczej to nie show, a zwykła obłuda, a my, mieszkańcy, mamy dość oglądania tego samego spektaklu.

Szczecinek zasługuje na uczciwość. Jeśli „Bedka Show” ma być głosem mieszkańców, niech nie wybiera, kogo grillować, a kogo głaskać. Hardie-Douglas, Rak, Lis – wszyscy są tu po to, by służyć nam, a nie własnym interesom. My, mieszkańcy, oczekujemy obiektywizmu i uczciwości od lokalnych mediów, a nie partyjnych gierek w przebraniu dziennikarstwa. Bo inaczej to nie show, a zwykła obłuda, a my mieszkańcy mamy dość tej gry pozorów!

Paweł Pawelski