Po kilkudziesięciu latach przerwy, Szczecinek doczekał się medalisty mistrzostw kraju w rzucie oszczepem. Jest on zasługą Jakuba Bożka, na co dzień zawodnika trenującego w Miejskim Klubie Lekkoatletycznym Szczecinek.
Najlepsi młodzi lekkoatleci w kraju rywalizowali w ubiegły weekend podczas Mistrzostw Polski U18. Już w pierwszym dniu eliminacji Jakub Bożek uzyskał awans do finału dzięki najlepszemu w swojej grupie rzucie na odległość 56,34 m. Początkowe występy naszego reprezentanta nie zwiastowały jednak tak pomyślnych wieści. Pierwsze dwa rzuty były bardzo słabe – wyjaśnia trener Tomasz Kanjdrowski, jednocześnie dodając – Jakub był bardzo zestresowany. Powiedziałem do niego, że to ostatni rzut i żeby oddał go bez żadnych analiz. Po prostu miał wziąć zamach i mieć to za sobą.
W finale niesamowitą metamorfozę zawodnika było widać już po pierwszym rzucie. W pierwszym podejściu Jakub uzyskał niesamowity wynik 59,73 m, dzięki czemu wyszedł na prowadzenie. Kolejne dwa rzuty okazały się wprawdzie słabsze, ale doskonała pierwsza próba (która przy okazji okazała się rekordem życiowym naszego reprezentanta, i to poprawionym aż o prawie 4 metry!) pozwoliła stanąć mieszkańcowi Szczecinka na podium oraz odebrać srebro. Warto dodać, że w finale naszego lekkoatletę wyprzedził tylko obecny rekordzista Polski U18 Roch Krukowski, aktualnie lider światowych tabel wśród juniorów młodszych.
Jakub trenuje rzut oszczepem dopiero 3 lata, ale już uzyskuje takie wyniki, że spokojnie można założyć iż nie będziemy czekać kolejnych 20 czy 30 lat na oszczepnika, który będzie wracał z medalami najważniejszych zawodów w kraju. To zawodnik bardzo pracowity i najważniejsze, że błyskawicznie poprawia swoje błędy techniczne – podsumowuje opiekun świeżo upieczonego srebrnego medalisty mistrzostw kraju.