Na wsparcie ze strony strażników miejskich ze Szczecinka liczyć mogą nie tylko mieszkańcy, ale również nasi braci mniejsi. Funkcjonariusze ratują z opresji nie tylko domowych pupili, ale również niosą pomoc zwierzętom wolno żyjącym.
Tylko w ubiegłym tygodniu strażnicy interweniowali 4 razy wobec zwierzaków. Zaczęło się od zaniedbanego czworonoga. W dniu 3 kwietnia ok. godz. 13:20 strażnicy skontrolowali warunki trzymania psa na jednej z posesji. Wygląd zwierzęcia wskazywał na chorobę, niedokarmienie oraz przetrzymywanie w niewłaściwych warunkach – wyjaśnia Grzegorz Grondys, Komendant Straży Miejskiej w Szczecinku, jednocześnie dodając – Właściciel został zobligowany do niezwłocznego kontaktu z weterynarią. Tuż po interwencji, nie czekając na reakcję właściciela, Schronisko dla zwierząt w Szczecinku powiadomiło inspekcję weterynaryjną aby podjęła jak najszybsze działania mające na celu ratowanie psa.
W kolejnych dniach strażnicy m.in. odebrali z Policji psa, który był własnością osoby zatrzymanej i przetransportowali czworonoga do szczecineckiego Schroniska dla zwierząt (4 kwietnia) oraz pomogli wycieńczonemu łabędziowi. Łabędź zlokalizowany w miejskim parku na wysokości ul. Jasnej nie miał siły wstać po wyciągnięciu na brzeg. Ptak został przewieziony do lecznicy weterynaryjnej skąd dzień później został zabrany i przewieziony na miejsce gdzie go znaleziono – wyjaśnia szef szczecineckich strażników miejskich.
Niestety, szczęśliwego finału nie miała interwencja wobec rannej sarny na ul. Wilczkowskiej. Zwierze nie mogło poruszać się z uwagi na uszkodzone przednie badyle. Na miejsce wezwano lekarza weterynarii, który podjął decyzję o uśpieniu – kończy Grzegorz Grondys.