Radni Rady Miasta Szczecinka zdecydowali dziś o powrocie biletów autobusowych od lipca 2026 roku. Co jednak ważne, z bezpłatnej komunikacji nadal będą korzystać seniorzy i dzieci do lat 7, a posiadacze Karty Mieszkańca „Mój Szczecinek” skorzystają ze sporych ulg.
Bilety na przejazdy miejskimi autobusami przestały obowiązywać we wrześniu 2019 roku. Z początkiem lipca przyszłego roku konieczne będzie już uiszczenie opłaty. Bezpłatne przejazdy będą nadal przysługiwać tylko osobom po 65. roku życia (warunkiem będzie posiadanie ważnej Karty Mieszkańca „Mój Szczecinek”), dzieciom do 7. roku życia, strażnikom miejskim w czasie wykonywania obowiązków służbowych, a także pracownikom przewoźnika.
Bilet normalny (50-minutowy), kosztować będzie 6 zł, ale tyle zapłaci pasażer nie mieszkający w Szczecinku i nie odprowadzający tu swoich podatków, a więc nie posiadający prawa do otrzymania Karty Mieszkańca. Jej posiadacze zapłacą 50% ceny, czyli 3 zł. Uczniowie szkół podstawowych i średnich (do ukończenia 21. roku życia) uczący się w placówkach nad Trzesieckiem będą musieli za przejazd zapłacić 2 zł. Analogicznie jest w przypadku biletów miesięcznych: normalny to koszt 180 zł, a ulgowy dla posiadaczy Karty „Mój Szczecinek” to 90 zł. Dla uczniów szczecineckich szkół podstawowych i średnich (niezależnie od posiadania Karty Mieszkańca) bilet miesięczny kosztować będzie 60 zł.
Prognozowane wpływy z biletów mają oscylować wokół 2,2 mln zł rocznie. Dodatkowe środki mają pozwolić na uruchomienie dodatkowych połączeń, wydłużenie linii autobusowych czy zwiększenie częstotliwości kursów. – Bez wpływów z częściowej odpłatności już w przyszłym roku trzeba byłoby zmniejszyć ilość tzw. wozokilometrów o ok. 100 tys. z obecnych 930 tys. Co to oznaczałoby w praktyce? Wydłużenie do nawet pół godziny czasu oczekiwania na autobus czy wygaszanie wieczornych kursów – wyjaśniał obecny na sesji Tomasz Merk, Dyrektor Komunikacji Miejskiej w Szczecinku.
Przewozy autobusowe KM w całości są finansowane z budżetu Szczecinka. Tylko w tym roku dotacja przekroczy 12 mln zł, identyczną kwotę zaplanowano na przyszły rok. Są to tzw. wydatki bieżące, które mają wpływ na możliwości rozwojowe miasta, bo powinny się bilansować z dochodami bieżącymi. – Stanęliśmy przed ścianą – mówił dziś w czasie sesji burmistrz Jerzy Hardie-Douglas, jednocześnie dodając, że bez zamrożenia wydatków na miejskiego przewoźnika, najdalej w roku 2027 konieczne będzie cięcie wydatków na kulturę czy sport. – Będziemy wtedy musieli też ograniczyć inwestycje, a to byłoby tragedią – przestrzegał włodarz Szczecinka. W podobnym tonie wypowiadała się skarbnik Magdalena Mikołajewska, która przekonywała, że 7-letnie wskaźniki finansowe wymagają, aby w roku 2027 budżet Miasta był zbilansowany, gdyż w przeciwnym razie samorząd straciłby zdolność kredytową.
Decyzję Rady Miasta poprzedziła bardzo długa, trwająca prawie 3 godziny debata. Za przywróceniem częściowej odpłatności za przejazdy autobusami głosowało 9 radnych (Małgorzata Bała, Katarzyna Dudź, Marcin Jaczewski, Szymon Kiedel, Jacek Lesiuk, Magdalena Lubczyk, Joanna Pawłowicz, Anna Ponichtera i Krzysztof Zawada), 8 było przeciw (Jacek Brynkiewicz, Krystyna Kaszewska, Małgorzata Kubiak-Horniatko, Ewa Ogrodzińska, Marek Ogrodziński, Ryszard Pazoła, Paulina Peciak-Nazarewska oraz Janusz Rautszko), a 2 wstrzymało się od głosu (Grażyna Kuszmar i Wojciech Stypa). Nieobecni tego dnia na obradach byli Maciej Batura i Damian Cembrowski. – Zostaliśmy wybrani przez mieszkańców i musimy zachowywać się odpowiedzialnie, a sytuacja Komunikacji Miejskiej nie zostawia nam wyboru – przekonywał Marcin Jaczewski.
Radni zwracali także uwagę na kilkuletnią zapaść inwestycyjną w spółce, do czego nawiązywał m.in. Jacek Lesiuk. Za podniesienie ręki za odpłatnością za przejazdy będzie się teraz musiał liczyć z konsekwencjami ze strony swoich klubowych kolegów. Jak poinformowali oni w opublikowanym w mediach społecznościowych komunikacie, członkowie klubu radnych Koalicji Obywatelskiej na najbliższym posiedzeniu zadecydują o wykluczeniu z jego struktur głosujących niezgodnie z linią ugrupowania: Szymona Kiedla, Krzysztofa Zawady oraz wspomnianego już radnego Lesiuka.














