Jedna ze 106 ubiegłotygodniowych interwencji Straży Miejskiej dotyczyła podróżującego rowerem mężczyzny. Cyklista, przemierzający ul. Bartoszewskiego grubo po północy, nie posiadał na swoim jednośladzie niezbędnego oświetlenia, ale za to mógł „pochwalić się” całkiem znaczną ilością alkoholu we krwi.
Dnia 18.08.2021, ok. godziny 1:10 strażnicy patrolując ul. Bartoszewskiego zauważyli rowerzystę jadącego bez wymaganego oświetlenia – wyjaśnia Komendant Straży Miejskiej, Grzegorz Grondys, jednocześnie dodając – W trakcie legitymowania okazało się, że jest w stanie wskazującym na upojenie alkoholowe. Mężczyznę przekazano Policji. Po kontroli alkotestem okazało się, że mężczyzna miał 0,95 mg/l alkoholu w wydychanym powietrzu.
Jak widać, zarówno fortel ze świetlnym kamuflażem jak i jazda pod osłoną nocy, na szczęście, na niewiele się zdały. Brawo dla strażników miejskich oraz… służb dbających o oświetlenie w naszym mieście.