Strona główna Szczecinek Z notatnika miejskiego strażnika: déjà vu

Z notatnika miejskiego strażnika: déjà vu

Foto: Fernando Latorre / Pixabay

Jedna z 98 ubiegłotygodniowych interwencji Straży Miejskiej dotyczyła „dobrego znajomego” strażników, który znieczulony wysokoprocentowymi napojami nie reagował na żadne bodźce od samego rana. Przekazany ratownikom mężczyzna najwyraźniej mocno stęsknił się za funkcjonariuszami, gdyż jeszcze tego samego dnia postarał się o spotkanie z nimi.

W dniu 14.10.2021, ok. godz. 7:10 dyżurny straży miejskiej otrzymał zgłoszenie o mężczyźnie leżącym w parku miejskim na wysokości ul. Ordona – informuje Grzegorz Grondys, Komendant Straży Miejskiej w Szczecinku. Po przybyciu na miejsce patrol zastał znanego nam z kilku poprzednich interwencji mężczyznę, który nie reagował na żadne bodźce. Został on przekazany dla zespołu ratownictwa medycznego. Kolejna interwencja z tym samym mężczyzną miała jednak miejsce o godz. 18:50 na tzw. górce rynkowej przy ul. Kopernika. Tym razem upojony alkoholem spał w krzakach. W tym przypadku również został przekazany dla zespołu ratownictwa medycznego.