Kto jak nie panie ze Stowarzyszenia Aktywnych Kobiet najlepiej udowodnią, że aktywność to nie tylko przełączanie pilotem kolejnych kanałów telewizyjnych? Panie ze Szczecinka już od ponad dekady promują alternatywne sposoby na zabicie czasu. Tym razem czyniły to w trakcie tradycyjnego spotkania sportowo-integracyjnego na ślusarni. W wydarzeniu wzięły nie tylko członkinie SAK, ale również ich najbliżsi z kolejnych pokoleń, a więc dzieci i wnuki.