Zagrażająca zdrowiu i życiu mieszkańców iglica w Kościele pw. św. Antoniego w Juchowie została zdemontowana. Przez widocznie odchylający się na swoim szczycie element, świątynia od kilku tygodni pozostawała zamknięta dla wiernych – taką decyzję podjęli Powiatowy Nadzór Budowlany w konsultacji oraz konserwator zabytków.
W ratowanie świątyni od razu zaangażowali się mieszkańcy miejscowości, którzy zebrali środki na przeprowadzenie operacji, a także bezpośrednio włączyli się w akcję demontażu. Ten został wykonany profesjonalnym sprzętem bez większych komplikacji i niespodzianek. Zaskoczeniem była jednak zawartość zwieńczenia iglicy, które skrywało dwie tzw. kapsuły czasu, czyli dokumenty zapisane dla potomnych.
Oba datowane na 1896 rok listy, wraz mosiężnymi tubami w których je schowano w kościelnej wieży, zostały przekazane w czasowy depozyt do Muzeum Regionalnego w Szczecinku. Po wstępnych oględzinach wiadomo, że część materiałów pochodzi z czasów budowy kościoła. Teraz, odpowiednio zabezpieczone, przejdą zabiegi konserwacyjne i zostaną poddane głębszej analizie przez specjalistów ze szczecineckiej placówki.