Tanio już było – tymże powiedzeniem najprościej można określić aktualną sytuację na rynku usług w budownictwie. Bardzo mocno odczuwają to również samorządy, w których jak kraj długi i szeroki trwa właśnie boom budowlany napędzany Programem Inwestycji Strategicznych. Opisywany „problem” nie ominął także Białego Boru.
Urząd Miejski w Białym Borze rozstrzygnął już 4 z 5 inwestycji z rządowym wsparciem: budowy centrum segregacji odpadów komunalnych, modernizacji drogi do Białki, kompleksowego remontu drogi do Sępolna Wielkiego oraz przebudowy 4 ulic w Białym Borze. Do każdej z nich lokalny magistrat musiał wprawdzie dołożyć z własnej kasy, ale dzięki temu wszystkie projekty zostaną ukończone do 15 listopada. Białoborski ratusz przypadku ostatniego postępowania przetargowego z Polskiego Ładu napotkał jednak dużo bardziej poważny problem.
Piąty przetarg dotyczy przebudowy dróg w miejscowości Przybrda wraz z remontem chodnika prowadzącego do Drzonowa – wyjaśnia Paweł Mikołajewski, Burmistrz Białego Boru, jednocześnie dodając – Chodnik wprawdzie istnieje, ale z racji tego, że powstał kilkanaście lat temu wymaga już remontu. Lokalne władze zaplanowały wydać na ten cel sumę 2 mln zł, najtańsza oferta opiewała jednak na 3 mln zł. Pięćdziesięcioprocentowej różnicy samorząd nie jest w stanie udźwignąć.
Będziemy starali się zmienić zakres tej inwestycji. Na pewno będziemy musieli zrezygnować z przebudowy chodnika. Dzięki temu po dołożeniu środków powinniśmy być w stanie zrealizować ten projekt – zdradził w rozmowie z nami włodarz Białego Boru.
Więcej na ten temat w najnowszym wydaniu programu samorządowego Biały Bór: Gmina dwóch kultur.