Koniec Bożego Narodzenia nie oznacza finiszu świętowania. I nie mamy tu na myśli ani sylwestra z Nowym Rokiem, ani też następującego zaledwie 6 dni później Święta Trzech Króli. Właśnie dziś, zaledwie po raz drugi obchodzimy Narodowy Dzień Zwycięskiego Powstania Wielkopolskiego – najmłodsze w polskim kalendarzu święto narodowe. Niestety, nie wiąże się z nim dzień wolny w pracy.
Święto będzie obchodzone od dziś w każdym dniu rocznicy wybuchu wielkopolskiego zrywu, a więc 27 grudnia. Było to jedyne zwycięskie powstanie w dziejach naszego narodu.
Walki, których celem był powrót ziem dawnego zaboru pruskiego (wówczas Prowincji Poznańskiej) do odradzającej się Polski. Symboliczny sygnał do rozpoczęcia starć dał Wielkopolanom powracający do Polski z emigracji Ignacy Jan Paderewski. Owacyjnie witany przez poznaniaków, wygłosił pamiętne przemówienie z okna hotelu Bazar. Bezpośrednią okazję do rozpoczęcia konfliktu przyniósł z kolei prowokacyjny przemarsz Niemców, którzy zrywali w jego trakcie polskie sztandary i chorągwie.
Powstanie zakończyło się 16 lutego 1919 r. Wtedy to do postanowień rozejmu w Trewirze zawartego między Ententą i Niemcami, dołączono zobowiązanie Republiki Weimarskiej do zaprzestania kroków zaczepnych przeciw Polakom oraz wytyczono linię demarkacyjną. Włączenie do Polski ziem, o które toczyły się walki, zatwierdzone zostało w traktacie wersalskim podpisanym 28 czerwca 1919 r.
Powrót Wielkopolski do Rzeczypospolitej okupiony został ofiarą blisko 2,5 tys. osób poległych oraz 6 tys. rannych.
W Szczecinku pamięć o walczących w wyjątkowy sposób wyrażono przed czterema laty, kiedy to na ul. Powstańców Wielkopolskich powstał okolicznościowy mural w stulecie wybuchu jedynego zwycięskiego zrywu Polaków.