Nie jest tajemnicą, że szczecineckie centrum zachowało dawny układ urbanistyczny. Jego rynek był od początku tam gdzie dziś, podobnie jak odchodzące od niego ulice. Ale zabudowa przy nich oczywiście zmieniła się nie tylko kilkukrotnie, ale też i całkowicie.
To rodziło pytanie: co kryje się po ich nawierzchnią, też oczywiście wielokrotnie zmienianą. To z kolei sprawiło, że od ziemią mogły się zachować pozostałości dawnych ulic. I udało się to potwierdzić, jakoś w końcówce ubiegłego wieku, dokonując przy okazji ciekawego odkrycia. Był rok 1997, może 1998, gdy szczecinecki ratusz zlecił przebudowę ulicy Bohaterów Warszawy, jednej z głównych arterii miasta zamienionej na pieszy deptak. Ułożono wówczas polbrukową nawierzchnię z elementami z kamiennych płyt i kamieni brukowych imitujących rynsztok, co miało nawiązywać do wyglądu średniowiecznych ulic.
W trakcie zakrojonych na szeroką skalę prac połączoną z wymianą podziemnych instalacji wykonano głębokie na kilka metrów wykopy. To z kolei stworzyło rzadką w śródmiejskiej zabudowie okazję do zbadania tego co kryje ziemia w tym miejscu. Poprzednia sposobność trafiła się w odległych latach 70., kiedy to prowadzono prace ziemne przy ratuszu, a pod ziemią znaleziono drewniane chodniki. Najciekawszym znaleziskiem pod koniec drugiego millenium było również dokopanie się do drewnianych kłód jakieś półtora metra pod powierzchnią deptaka. Pokazuje to zdjęcie wykonane na wysokości dzisiejszej galerii Hosso. Była to dobrze zachowana nawierzchnia dawnej ulicy Królewskiej, zapewne z XVI lub XVII wieku. Miasto położone między dwoma jeziorami było wówczas regularnie zalewane wodą, belki umożliwiały wtedy poruszanie się bez ryzyka utonięcia w błocie. Odnalezione drewno zakonserwowało się całkiem dobrze, szerszych prac z uwagi na konieczność rozkopania centrum miasta jednak nie przeprowadzono. Można jednak założyć, że na pozostałych częściach ulicy są też inne ślady dawnej nawierzchni.
Na dzisiejszej ulicy Bohaterów Warszawy przez stulecia koncentrowało się życie mieszkańców Szczecinka, była to bowiem główna arteria komunikacyjna i handlowa. Gdy tylko zaczęto nadawać ulicom nazwy, tę mianowano Królewską (niem. Königstrasse). Wraz z ówczesną ulicą Pruską (dziś Władysława Bartoszewskiego) tworzyła główną oś miasta. Z czasem zabudowania wylały się poza wały miejskie, a same obwarowana zniknęły. Ulice zaś uległy naturalnemu wydłużeniu, z czasem pojawiać zaczęły się odnogi. Układ głównych ulic Szczecinka pozostał jednak niezmieniony do dziś, jest zresztą chroniony przez konserwatora zabytków.
