Od późnego poranka strażacy w regionie pracują bez chwili wytchnienia. Wiatr czyni tak wiele szkód, że na pomoc szczecineckim strażakom musieli przybyć druhowie z okolicznych OSP.
W samym mieście najwięcej zniszczeń widać w okolicy Kościoła Mariackiego, przy siedzibie OSiR-u, w parku na wysokości plaży „kołki” oraz na cmentarzu. W związku z zagrożeniem zdrowia i życia, Daniel Rak postanowił o zamknięciu wejścia na cmentarz przynajmniej do jutra rana.
Sporo szkód, na szczęście tylko materialnych można było zaobserwować również na parkingu przyległym do Galerii Hosso. Wszystko z powodu spadających dachówek z Wieży św. Mikołaja. Porwane przez wiatr elementy dachu uszkodziły samochody parkujące przy zabytku. Tutaj również interweniowali strażacy, którzy zlikwidowali zagrożenie za pomocą pojazdu z wysięgnikiem.
Wichury szaleją również poza miastem. Tam na niebezpieczeństwo narażeni są szczególnie kierowcy, którzy muszą uważać na połamane gałęzie oraz drzewa. Jedno z nich upadło na DK11, tuż przed wjazdem do Szczecinka. Na szczęście z zagrożeniem błyskawicznie poradzili sobie strażacy z OSP Parsęcko.
Skutki wichury są również widoczne w miejscach mniej uczęszczanych, np. na wielu osiedlowych alejkach. Na ul. Budowlanych jedno z drzew wiatr wyrwał z korzeniami.
Sytuacja ma się nieco uspokoić do wieczora. Mimo tego, trzeba będzie się liczyć z porywami wiatru do 60 km/h.