Strona główna Bez kategorii Kampery w Szczecinku. Wakacje z własnym domem na kołach

Kampery w Szczecinku. Wakacje z własnym domem na kołach

Caravaing cieszy się w naszym kraju rosnącą popularnością. Także Szczecinek znajduje się na szlaku ich wypraw.

Widok przyczep kempingowych – z coraz częściej prawdziwych domków na kółkach – nikogo już w Polsce nie dziwi. Głównie w sezonie letnim, ale i po nim. To świetny pomysł na wypoczynek i zwiedzanie bez trzymania się utartych szlaków i rezerwacji noclegów. 

Pomysł wytyczenia w Szczecinku miejsca z infrastrukturą dla kamperów nie jest nowy. Ratusz ma w planach wykonanie studium wykonalności takiego przedsięwzięcia – wskazanie zakresu niezbędnych inwestycji, a przede wszystkim miejsca, gdzie takie kamperowisko mogłoby postać. 

W Polsce nie ma zakazu nocowania w kamperze na dziko. Należy jednak pamiętać, aby nie robić tego tam jest to wyraźnie zabronione. W terenie leśnym biwak pod namiotem lub nocowanie w kamperze, rozpalenie ogniska itp. jest dozwolone w lokalizacjach wytyczonych przez nadleśnictwa. Informacje o legalnych miejscówkach – w sumie kilkunastu tysiącach w całej Polsce – znajdziemy na stronie www.czaswlas.pl 

W Szczecinku oficjalny biwak jest wyznaczony w Czarnoborze, nad jeziorem Leśnym. Sześć stanowisk dla kamperów z dostępem do zasilania jest także na terenie hotelu Viki przy ulicy Koszalińskiej. 

Od czasu do czasu kampery pojawiają się także w innych lokalizacjach, np. w Świątkach. – Nie ma przeciwwskazań, aby stanąć tam kamperem, oczywiście przy zachowaniu zasad współżycia społecznego, bez zakłócania porządku czy zaśmiecania – mówi Justyna Pietrzkiewicz, komendantka Straży Miejskiej w Szczecinku. 

Miłośnicy caravaningu chętnie do Szczecinka zaglądają szukając miejsc do wypoczynku blisko natury, ale jednocześnie bezpiecznych. – Jest aplikacja na telefon i strona w internecie GRUPA BIWAKOWA na której można informacje infrastrukturze dla kamperowców – mówi pan Andrzej Mąkowski z Goleniowa, doświadczony turysta caravaningu, którego wraz ze znajomymi z Polic spotkaliśmy w kamperach nad jeziorem Trzesiecko. – Ludzie wymieniają się opiniami, i jest to bardzo pomocne narzędzie przy planowaniu podróży. 

Nie kryją przy tym zachwytów wypoczynkiem w Szczecinku: – Widać, że miasto żyje dla turystów, jest otwarte i ma wiele do zaoferowania, aby ciekawie i aktywnie spędzić tu czas – mówią goście. – Pływaliśmy stateczkiem, wybrałem się na spacer na Mysią Wyspę, także opisaną na stronie. Jest świetnie i szczerze polecam. Byłem niedawno kamperem na południu Francji i żałuję, bo w temperaturach rzędu 40 stopni to średnia przyjemność. Sam takie terminy odradzałem, a pojechałem i i kolejny raz doświadczyłem, co to znaczy. 

Co powinno się znaleźć na miejscu dla kamperów, nie tylko w Szczecinku? – Na pewno słupek serwisowy, do którego można spuścić tzw. „szarą wodę” (woda z toalety – red.) i nabrać czystej – nasz rozmówca dodaje, że niekoniecznie muszą być one ulokowane w pobliżu obozowiska, ale mogą być na parkingu – kamperowcy podjadą tam i załatwią niezbędny serwis. – Miejsce do podpięcia się do prądu także, choć większość współczesnych kamperów ma panele fotowoltaiczne i własne akumulatory. 

Biuro Prasowe i Komunikacji Społecznej Urzędu Miasta