Świadkami wyjątkowej uroczystości byliśmy w Luboradzy, gdzie uczestniczyliśmy w setnych urodzinach pani Felicji Zielińskiej – urodzonej na kresach i wywiezionej do przymusowej pracy przez hitlerowców niezwykłej kobiety, która nieprzerwanie od 1945 mieszka w tym samym budynku w Barwicach.