Prawdopodobnie niewiele osób ten fakt kojarzy, ale 21 maja to w polskim kalendarzu Dzień Kadeta. Z tej okazji w Zespole Szkół Nr 7 w Białym Borze odbył się uroczysty apel, w trakcie którego nie mogło zabraknąć życzeń od Dyrektor Renaty Piszcz oraz krótkiego przemówienia przewodniczącego samorządu szkolnego.
Święto kadeta jest obchodzone w białoborskiej placówce wprawdzie dopiero po raz drugi, ale już na stałe zostało wpisane w kalendarz szkolnych uroczystości. Pierwsi kadeci zawitali w mury Siódemki w 2008 roku – byli to kadeci klasy policyjnej. W roku 2009 z kolei powitaliśmy w naszych murach pierwsze klasy wojskowe, zaś w 2015 uczniów klasy Służby Więziennej.
Bycie kadetem to pielęgnowanie postaw patriotycznych to ciągła praca nad sobą i zdobywanie dodatkowych umiejętności nie tylko podczas obowiązkowych zajęć w szkole, ale również poświęcenie dodatkowego czasu – zgodnie podkreśla kadra Zespołu Szkół nr 7.
Historia Dnia Kadeta wiąże się w wydarzeniami mającymi miejsce w nocy z 2 na 3 maja 1921 roku, a więc w trakcie wybuchu III Powstania Śląskiego. Do najcięższych walk doszło wówczas w rejonie Góry Świętej Anny, a niepodległościowy zryw wielu Polaków przypłaciło najwyższą ceną. Tak było m.in. w przypadku Karola Hieronima Chodkiewicz, kadeta z Podola, który zginął 21 maja 1921 pod Gogolinem, nie mając jeszcze 17 lat. Jego śmierć dała początek etosowi kadeckiemu, który był pieczołowicie pielęgnowany w II Rzeczypospolitej. Właśnie w tym okresie dzień 21 maja – a więc rocznic bitwy o Górę Świętej Anny – decyzją Marszałka Piłsudskiego obchodzony był jako Dzień Kadeta.
