Za strażakami z powiatu szczecineckiego bardzo niespokojna niedziela. Rozpoczęte w Chwalimkach interwencje trwały dla wielu jednostek z regionu się do późnych godzin popołudniowych. Zaczęło się od pożaru nieużytków i na ogniu w trawie się skończyło.
Najpierw aż 50 hektarów traw i nieużytków stanęło w ogniu w Chwalimkach. Gdy już poradzono sobie z płomieniami nad Szczecinkiem pojawił się doskonale widoczny dym. Za czarną chmurę odpowiedzialny był pożar magazynu przy ul. Koszalińskiej. Po ledwo zakończonej akcji mundurowi udali się na ul. Pilską na fałszywy alarm, a na finał znów musieli zmierzyć się z płonącymi trawami pod Białym Borem.
Na szczęście, w zdarzeniach nikt nie ucierpiał. W przypadku pożaru w Szczecinku straty są jednak znaczne – idący z nasypu kolejowego ogień zniszczył znaczną część hali wraz z tym co się w niej znajdowało.