Nadawca paczki dla jednego z osadzonych w Zakładzie Karnym w Czarnem postanowił dorzucić od siebie małe niespodzianki. Niecne plany pokrzyżował mu jednak czujny funkcjonariusz kontrolujący przesyłki.
Zainteresowanie doświadczonego funkcjonariusza sprawdzającego przesyłki nadesłane z zewnątrz wzbudził obraz z prześwietlenia paczki, w której znajdował się czajnik elektryczny. Nie chodziło tu jednak o samo urządzenie, na które adresat odbywający karę pozbawienia wolności miał zgodę, ale o coś jeszcze. Po dokładnym sprawdzeniu okazało się, że bystre oko go nie zawiodło. W podstawie urządzenie ukryte bowiem były cztery telefony komórkowe starszej generacji. Oczywiście skazany może zapomnieć, że je otrzyma. Zostały zatrzymane, a sprawa zostanie teraz wyjaśniona w ramach czynności, które wszczął dyrektor jednostki.
Info: mjr Robert Trembowelski