We wtorkowe popołudnie oficjalnie odsłonięto tablicę pamiątkową na powstałym zaledwie kilka dni wcześniej muralu poświęconym pamięci Krzysztofa Pajewskiego. W uroczystości udział wzięli zawodnicy i wychowankowie KSW Szczecinek, rodzina zmarłego sportowca oraz burmistrz Daniel Rak.
Krzysztof Pajewski był pierwszym polskim mistrzem świata w taekwondo (tytuł wywalczył w roku 1988 w Budapeszcie) oraz założycielem szczecineckiego Klubu Sportów Walki Szczecinek. Do czasu niespodziewanej śmierci spowodowanej koronawirusem w listopadzie 2020 roku zdążył wychowywać kolejne pokolenia niepokonanych wojowników, a rozpoczęte przed trzema dekadami dzieło kontynuują do dziś następcy szczecineckiego zawodnika.
Krzysztof Pajewski był mega skromnym człowiekiem, pewnie nie chciałby być na tym muralu, natomiast dla nas był wyjątkowym facetem. Przejeżdżając przez te rondo będziemy się miło uśmiechać, zerkniemy na górę. Trenerze, legenda nigdy nie umiera – mówił w trakcie uroczystości do zebranych Zbigniew Sołtys, szef KSW. Wydarzenie zakończyło wzruszające odpalenie kolorowych rac, tradycyjnie dokonane do taktów utworu Grubsona Na szczycie.
Powstały na budynku przy ul. Jeziornej mural jest jednym z elementów zwycięskiego projektu budżetu obywatelskiego. W jego ramach w najbliższy piątek odbędzie się mecz międzypaństwowy Polska-Litwa w formule K-1, a także zaprezentowana zostanie wystawa oraz pokaz filmów związanych z karierą sportową pioniera sportów walki nad Trzesieckiem.
Warto też dodać, że nieco przed ponad dwoma tygodniami odbyło się również uroczyste nadanie imienia Krzysztofa Pajewskiego rondu na ul. Kołobrzeskiej.