Strona główna Aktualności Paczka z koksem, czyli codzienność Służby Więziennej

Paczka z koksem, czyli codzienność Służby Więziennej

Foto: Zakład Karny w Czarnem

Zakłady karne to miejsca, gdzie przebywa bardzo duża liczba osadzonych, którzy potencjalnie są zainteresowani pozyskaniem różnych niedozwolonych przedmiotów i artykułów. Tradycyjnie najbardziej poszukiwanymi towarami na więziennym czarnym rynku pozostają narkotyki, telefony komórkowe, pornografia na nośnikach cyfrowych oraz sterydy anaboliczne.

Funkcjonariusze Zakładu Karnego w Czarnem regularnie ujawniają próby dokonywania przemytu różnych niedozwolonych przedmiotów na teren jednostki penitencjarnej. Z roku na rok doskonalimy swoją metodologię w zakresie wykrywania kanałów przerzutowych m.in. poprzez wykorzystywanie specjalistycznego sprzętu elektronicznego, szkolenia personelu oraz prowadzone czynności profilaktyczne. Opisane działania z jednej strony ukierunkowane są na redukcję podaży zabronionych artykułów jak i próbę ograniczenia popytu poprzez prowadzone oddziaływania resocjalizacyjne o tematyce związanej z problemem uzależnień.

W 25 maja b.r. właśnie dzięki dobremu rozpoznaniu osadzonych udało się przechwycić paczkę, która zawierała m.in. 5 ampułek ze sterydami anabolicznymi. Posiadanie tego rodzaju farmaceutyków jest zabronione na terenie jednostki penitencjarnej, niezależnie od domniemanego zastosowania tych środków poprzez niedoszłego adresata paczki. Ujawnione środki o działaniu dopingującym są z reguły wykorzystywane do szybkiego budowania masy mięśniowej, co nie tylko jest szkodliwe dla zdrowia, ale przede wszystkim jest elementem wypaczonego kultu siły fizycznej. Taka postawa życiowa powiązana z procesem demoralizacji składa się na przestępczy styl życia, który trudno zaakceptować jako właściwą formułę z punktu widzenia funkcjonowania w społeczeństwie. Nie poprzestając na samej diagnozie problemu w tym miejscu dopiero zaczyna się dalsza trudna praca Służby Więziennej ukierunkowana na zachęceniu osadzonych do przekonstruowania całego swojego systemu wartości. Ale to już temat na zupełnie oddzielną opowieść…

Info: mjr Andrzej Żabski