Od 1 stycznia 2025 roku Szczecinek do pobytu dzieci spoza miasta w przedszkolach dopłacił ponad 1,2 miliona złotych. Ościenne gminy nie ponoszą pełni kosztów, więc miasto chce to unormować i z początkiem roku 2026 wstrzymuje finansowanie przedszkolaków spoza Szczecinka.
Na wstępie kilka liczb, które pozwolą lepiej zrozumieć w czym tkwi problem. Z ponad 1331 dzieci, które uczęszczają do przedszkoli na terenie Szczecinka, 144 pochodzi spoza naszego miasta. Większość z gminy wiejskiej Szczecinek (90), ale także z innych (np. 30 z Bornego Sulinowa) ościennych samorządów. Każdy z nich na każdego „swojego” przedszkolaka otrzymuje pieniądze z budżetu państwa (kiedyś subwencję oświatową, od początku 2025 roku tzw. kwotę potrzeb oświatowych). Na marginesie – zwykle nie wystarczają one na pokrycie realnych kosztów, gminy do edukacji dopłacają więc ze swoich budżetów.
TAK BYŁO, TAK JEST
Jak gminy rozliczają się między sobą? – Do końca roku 2024 wystawaliśmy gminie, z której pochodził przedszkolak spoza Szczecinka, notę księgową na kwotę pomniejszoną jedynie o dotację od wojewody – wyjaśnia Tomasz Czuk, dyrektor Komunalnego Centrum Usług Wspólnych w Szczecinku, które zarządza miejską oświatą. – W tym roku, wraz ze zmianą przepisów związanych z finansowaniem oświaty, tę notę księgową musimy znacznie zredukować.
Nie wnikając w szczegóły: co miesiąc ratusz w Szczecinku, czyli faktycznie budżet, na który składają się jego mieszkańcy, płaci na dziecko w przedszkolu na terenie miasta 1395,83 zł tzw. podstawowej kwoty dotacji (wysokość 100% PKD przed październikową aktualizacją). Gminy zaś zwracają miastu za „swoich” przedszkolaków jedynie część tej kwoty.
Wysokość zwrotu uzależniona jest między innymi od wielkości przedszkola. W przypadku gminy Szczecinek jest to maksymalnie 741,63 złotych za dziecko w tzw. przedszkolu za złotówkę. Tyle bowiem wynosi stopa zwrotu kosztów opieki nad dzieckiem, które gmina Szczecinek ponosi z tytułu opieki nad swoimi wychowankami w przedszkolu Krono-Miś. W innych placówkach ta kwota zwrotu jest jeszcze mniejsza i wynosi odpowiednio – 672,43 zł w przedszkolach 4Kids, U cioci Gosi, Zaczarowany ogród, Nutka, Słoneczko, Kredka, oraz 563,92 zł w Edukolandzie i Bajkowej krainie.
OGROMNY UBYTEK W KASIE MIASTA
Tylko w tym roku dopłacimy do obsługi przedszkolnej dzieci z gmin Szczecinek, Borne Sulinowo, Barwice, Grzmiąca, Okonek, Czarne przeszło 1 milion 240 tys. złotych! To więcej niż Szczecinek, co roku przeznacza na kluby sportowe dzieci i młodzieży. – Takie pieniądze pozwoliłyby nam np. na urządzenie czterech Świetlic Marzeń, podobnych do tych, jakie niedawno utworzyliśmy w Szkole Podstawowej nr 6, organizację dodatkowych turnusów półkolonijnych podczas wakacji lub profesjonalnych zajęć językowych w każdej szkole – mówi Tomasz Czuk.
Problem jest oczywiście znany nie od dziś. Kilka miesięcy temu odbyło się spotkanie z przedstawicielami wszystkich ościennych samorządów, na którym przedstawiono stanowisko miasta zmierzające do tego, aby gminy pokrywały w pełni koszty pobytów „swoich” przedszkolaków w szczecineckich placówkach. – Spotkało się to ze zrozumieniem, ale gdy przyszło do konkretów i podpisania przygotowanego przez Miasto Szczecinek porozumienia w tej sprawie, otrzymaliśmy oficjalne pisma, w których gminy stwierdziły, że nie są zainteresowane złożoną im propozycją – mówi Tomasz Czuk.
We wrześniu Rada Miasta Szczecinek podjęła uchwałę sprawie określenia kryteriów rekrutacji do przedszkola, oddziałów przedszkolnych i klas pierwszych szkół podstawowych, dla których miasto Szczecinek jest organem prowadzącym. Zgodnie z nią do przedszkoli mogą być przyjmowane dzieci spoza administracyjnego obszaru Szczecinka pod warunkiem podpisania z Miastem Szczecinek porozumienia refundującego całkowity koszt utrzymania takiego dziecka – czyli 100 procent obowiązującej PKD.
MIASTO CHCE POROZUMIEŃ W SPRAWIE FINANSOWANIA PRZEDSZKOLI
Na dziś (początek grudnia) żadna gmina porozumienia nie zawarła. – Obecny stan rzeczy, w którym finansujemy z własnego budżetu faktyczne zadania gminy Szczecinek, gminy Borne Sulinowo, gminy Barwice, gminy Grzmiąca, gminy Czarne, gminy Okonek, w międzyczasie doszły jeszcze gminy Biały Bór i Człuchów, nie może odbywać się kosztem nakładów na szczecinecką oświatę – dyrektor KCUW informuje w pismach do właścicieli przedszkoli, że Miasto zmuszone jest podjąć działania zabezpieczające interes finansowy mieszkańców Szczecinka. – Od 2026 roku dotacja dla dzieci spoza miasta Szczecinek, które korzystają z usług znajdujących się w naszym mieście przedszkoli, nie będzie wypłacana.
Tomasz Czuk dodaje, iż ma świadomość, że konsekwencje takiego stanu rzeczy mogą spowodować komplikacje natury prawno-administracyjnej, ale miasto jest na to przygotowane i znajduje się w stałym kontakcie z dyrektorami placówek przedszkolnych, którzy ze zrozumieniem podeszli do zaistniałej sytuacji. – W sprawie rozliczeń między gminami z tytułu refundacji usług przedszkolnych popełniono błąd systemowy na poziomie ministerstwa. Nie jest to więc wina ani dyrektorów placówek, ani ościennych gmin, które wykorzystują po prostu każdą okazję do zaoszczędzenia pieniędzy – dodaje szef miejskiej oświaty. – Nie może się to jednak odbywać kosztem Szczecinka. Zasygnalizowaliśmy problem parlamentarzystom z naszego okręgu, ale do czasu aż zostanie on naprawiony musieliśmy podjąć działania zabezpieczające finansowy interes mieszkańców Szczecinka. Nie powinniśmy finansować zadań własnych ościennych gmin, a prowadzenie przedszkoli zalicza się właśnie do takich zadań.
Biuro Prasowe i Komunikacji Społecznej Urzędu Miasta














